środa, 27 lutego 2013

Wymeczylam....

Tak! Uwaga! - po 4 dniach "zabawy" wymeczylam kiecke. Nie uszylam o nie, nie - wymeczylam to wlasnie najbardziej odpowiednie slowo. Tak jak pisalam >>TU<< tkanina okazala sie totalna wpadka i z mojego wstepnego projektu pozostalo stosunkowo niewiele. Teraz sie juz usmiecham bo sie przespalam z tym kilka razy :P ale w trakcie szycia byly momenty, oj byly - dobrze, ze do kosza mam daleko :)


Wyszlo ostatecznie takie oto cos.





Nawet wykonczenie pachy nie poszlo bezproblemowo.... ostatecznie wylada tak:



Jakby tego bylo malo nie wzielam pod uwage tego, ze juz nie jestem posiadaczem szczuplej szyjki (przy rozmiarze 44 raczej o to trudno:)) no i wygladam tak jak wygladam... ostatecznie przeciez tez mozna odpruc stojke :D
Poki co, zastanawiam sie jak kiece zestawic... z klasycznymi rajstopkami? Czy poszalec jak ponizej? :D




Nabylam tez takie kolczyki ...ale juz sama nie wiem... chyba mi sie wszystko pomieszalo i potrzebuje restartu moich uzwojen :D Prosze radzcie cos dziewczyny!


Autor: o
Etykiety: ,

13 komentarzy:

  1. katya27 lutego 2013 19:08

    No trudno żebyś miała 50cm w szyi;)) Z profilu stójka wygląda uroczo i zawsze możesz stać do rozmówcy boiem, bokiem siadać i bokiem iść;p Nie da się jej jakoś od frontu zwęzić? Bo stójka całości dodaje mnóstwo słodyczy, a tego 44 w tej kiecce w ogóle nie widać, nogi masz jak gazela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unknown27 lutego 2013 21:13

      podpisuję sie pod opinią przedmówczyni - masz bardzo zgrabne nogi... a kieckę zostawiłabym już w spokoju - jest dobrze - szkoda zepsuć:)

      Pozdrawiam

      PS: wyłącz weryfikację obrazkową...

      Usuń
    2. replay27 lutego 2013 21:24

      Dzieki :)

      Wylaczylam, nawet nie mialam swiadomosci, ze mam cos takiego wlaczone :D

      Usuń
  2. Anula27 lutego 2013 20:21

    Wow!! Sukienka jest mega!! Świetne ciuszki tu powstają ;-) Gratuluje talentu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lexie's Art27 lutego 2013 22:10

    Jak Ty masz rozmiar 44 to ja chyba się jutro w kwiatka zmienię ;-)
    Sukienka na Tobie wygląda zjawiskowo!
    A co do rajstop - ja jestem zbyt powściągliwa, ale Ty szalej z kolorami - za mnie też ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lexie's Art27 lutego 2013 22:11

    Aaaa!! Jak cudownie - nie ma tych okropnych obrazków! Zawsze się męczyłam z odczytywaniem "hieroglifów" ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. replay27 lutego 2013 22:24

      No wlasnie mam nooo... Dobrze, ze nie widac :D ale duzo robi tu ta kieca tak, ze jak nic beda kolejne o tej linii :D
      ps. ciesze sie, ze mnie GaceK uswiadomila i ze dzieki niej moglam Wam ciut ulatwic :)

      Usuń
  5. Anonimowy28 lutego 2013 07:53

    Po pierwsze gratuluję:
    Pracy, cierpliwości i EFEKTU!!!
    Po drugie zgadzam się z przedmówcami, rozmiaru nie widać a nogi boskie! Jako miłośniczka oryginalnych rajstop wybór ażurowych pochwalam. Razem z ekstra butkami zestawienie super!
    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Unknown28 lutego 2013 09:09

    Jakie masz szczupłe nogi:)!! Zazdroszczę! Mnie się podobają musztardowe rajstopy i bordowe buty:).

    OdpowiedzUsuń
  7. czeremcha28 lutego 2013 09:41

    Zdecydowanie jestem za wersją z zółtymi rajstopami ;-) Super sukienka - i nogi ;-)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown28 lutego 2013 12:39

    Sukienka zdecydowanie najlepiej wygląda z żółtymi rajstopami :) I jeszcze z kolczykami! To naprawdę rozmiar 44? nie uwierzyłabym w życiu!

    OdpowiedzUsuń
  9. replay28 lutego 2013 22:16

    Dziekuje dziewczyny :) Co do zoltych rajstop to w domu nie mialam problemu by je nalozyc ale jak sobie teraz mysle, ze mialabym wyjsc w nich na ulice to jakos mnie to oniesmiela :D

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)