Miedzy swietami Bozego Narodzenia na Nowym Rokiem musialam się przeprowadzić, ponieważ wlasciciel wynajmowanego domu zdecydowal się go sprzedac.. To chyba najgorszy okres w roku na takie zmiany ale udalo się! W tym miejscu chcialam podziekowac mojej mamie, siostrze - ktore pomogly mi "przetachac" tone "drobiazgow", Grzesiowi - ktory wspieral mnie z drugiego konca swiata oraz wszystkim, ktorzy brali w tym zamieszaniu udział :) DZIĘKUJĘ!
Po wielkim swiąteczno-przeprowadzkowm zamęcie zateskniłam za maszyna. Wynikiem tej tesknoty jest taka oto wielofunkcyjna spódniczka pod tytulem "Pawi ogon" :)
ps. gdyby ktos się zastanawial czy mozna sie przeprowadzic z ubrana choinka to odpowiedz brzmi TAK - przetestowalam :)
Przepiękna suknia:) Gratuluję udanej przeprowadzki, no i podziwiam ubraną choinkę:)
OdpowiedzUsuńDziekuje! Haha ja tez podziwiam, ze wpadlam na taki pomysl bo plan byl - rozebrac :D
UsuńO rany! Jakie cuda szyjesz!
OdpowiedzUsuńHaha :) raczej cudaki :D
UsuńPrzepiękna sukienka...
OdpowiedzUsuń