sobota, 22 grudnia 2012

Zyczen czas :)

W zwiazku z tym, ze swieta tuz tuz, zycze Wam przede wszystkim SPOKOJU, cieplych chwil spedzonych z najblizszymi, spelnienia najskrytszych marzen i duzo, duzo usmiechu!



wtorek, 18 grudnia 2012

"Wywin orla" w swieta :)

Od pewnego czasu chodzila za mna pewna spodnica... Nie bylo jednak okazji a i fason "wywin orla" jakos mnie tak demotywowal :D... Patrzac jednak na moja "Pania" (tak nazywam moj manekin - a to za sprawa mojego kochanego Grzesia, ktory wychodzac na "dymka" wiecznie przeprasza "Pania" tarasujaca drzwi ogrodowe :)) ubrana w nowa bluzeczke oczami tym razem wyobrazni ujrzalam znow mojego "wywin orla"!

Przejrzalam kupony niewykorzystanych tkanin i znalazlam idealna, tj. lejaca i do tego elastyczna w jedna strone - NO NORMALNIE BOMBA! No i w ciagu poranka gdy moja niunia jeszcze smacznie spala uszylam mega szybkiego "wywin orla". Mega szybki bo w pasie na gumie, zamek mi tu ewidentnie nie pasowal bo i po co jak tkanina elastyczna :) Dodatkowo, aby nie utracic lejacego efektu na dole spodnicy wykonczylam ja tylko overlockiem i naszylam drobniutka koronke.

Co myslicie?
ps. oczywiscie jak zwykle jakosc zdjec beznadziejna... od jakiegos czasu jestem zmuszona robic fotki najzwyklejszym aparatem i do tego mam wrazenie uszkodzonym...




niedziela, 16 grudnia 2012

Swieta tuz, tuz, wiec tym razem "grzeczny" zestaw swiateczny :)

Dawno, dawno temu kupilam troche czarnej elastycznej koronki z zamyslem wykorzystania jej w moich wiktorianskich "uszytkach". Niestety albo stety :) wena nie nawiedzila mojej glowy az do teraz  - z tym wyjatkiem, ze koronka zostala ostatecznie wykorzystana na bluzke w stylu lat 50-tych! :D
Z poprzednich projektow zostalo mi tez troche kreszowanej pionowo tafty w kolorze "czarna wisnia", wiec dlugo nie myslac uszylam z niej spodniczke, ktora "podrasowalam" kupna halka - kupna poniewaz uszycie takowej najnormalniej w swiecie jest nieoplacalne :D

Reasumujac :) z tkanin kupionych generalnie w innym celu powstal taki oto zestaw swiateczny.

ps. Kolor spodnicy to cos pomiedzy drugim a trzecim zdjeciem.







sobota, 15 grudnia 2012

Tutorial: Szybki Oversize z zimowym akcentem


Obiecalam napisac jak uszyc dzianinkowy oversize a u mnie slowo drozsze pieniedzy :)



Na wstepie zaznacze, ze w przypadku dzianin ze wzgledu na duza ich plastycznosc pozwalam sobie na swobode zarowno w krojeniu, szyciu jak i wykonczeniu, oceniajac oczywiscie wczesniej mozliwosci dzianiny. Ta, z ktorej uszylam oversize jest dosc miesista i do tego ma fakture -  ze tak to okresle - "3D" :), czyli nie jest gladka. Sposob wykonczenia jaki do niej wybralam nie bedzie odpowiedni do kazdego rodzaju dzianiny tak, ze prosze miejcie to na uwadze.

Aby uszyc podobny oversize (rozmiar okolo 42/44) bedziemy potrzebowac 150 cm dzianiny o szerokosci 150 cm przy zalozeniu, ze bluzka ma miec dlugosc okolo 65 cm, 80 cm tasmy z pomponami, dobrze byloby tez kupic nici w odpowiednim kolorze - o czym czesto zapominam :) - i koniecznie igly maszynowe do dzianiny.



1. Kroimy z calosci dwa takie same elementy jak te ponizej gdzie:

A - to miejsce zlozenia naszej dzianinki oraz dlugosc bluzki od wystajacego kregu szyjnego do biodra + zapas na szwy + 5 cm na tunel, w ktory wszyjemy/wciagniemy gume. 
U mnie linia A ma dlugosc ok 70 cm.

B - szerokosc bluzki mierzona na odcinku ok 5 cm przed lokciem, przez ramiona, barki, konczac ok 5 cm przed lokciem + 4 cm na szwy, nastepnie wynik podzielony przez 4.
U mnie linia B ma ok 50 cm, czyli szerokosc calego, jednego elementu to ok. 100 cm.

C - dolna krawedz elementu. Linia ta powinna byc dluzsza od linii G okolo 1-1.5 cm.
U mnie linia C to ok. 38 cm, czyli szerokosc calego elementu na linii C to ok. 76 cm. 

D - dlugosc bluzki od ramienia do biodra + zapas na szwy + 5 cm na tunel. 
U mnie ok 75 cm.

E - glebokosc podkroju szyi wstepnie ok. 5 cm. UWAGA na poczatku wytnijcie sobie malenki podkroj tak aby tylko przeszla przez niego glowa :) Dopiero podczas przymiarki zaznaczcie sobie jak gleboki chcialybyscie dekolt, uwzglednijcie zapasy na szwy i podetnijcie go odpowiednio.

F - linia ramienia obnizona wzgledem podkroju szyi ok 3 cm.

G - to obwod bioder + duzy luz na "zbluzowanie" (u mnie okolo 30 cm) + 4 cm na szwy, nastepnie wynik podzielony przez 4.
U mnie linia G to ok. 37 cm. 
 




2. Kroimy rekawy wg wzoru ponizej, gdzie:

a - dlugosc rekawa mierzona mniej wiecej :) 5 cm nad lokciem do - wg uznania :) + 5 cm na podwiniecie. 
W mojej bluzce a = 44 cm, rekaw jest mega dlugi - uwielbiam takie:).

b - szerokosc rekawa na gorze wg uznania + dodatek na szwy. Nalezy tylko pamietac, ze "gora" po wszyciu bedzie znajdowala sie mniej wiecej 5 cm nad lokciem.
U mnie ok 36 cm.

c - dolna krawedz rekawa. Linia powinna byc symetrycznie dluzsza od linii d ok 2-3 cm, czyli po 1 - 1.5 cm z kazdej strony.
U mnie ok 24 cm.

d - szerokosc rekawa na dole wg uznania + dodatek na szwy.
U mnie ok 22 cm.




Mala UWAGA :)
Jezeli bedziecie szyc dzianine zwyklymi nicmi i dodatkowo nie macie w maszynie sciegu do dzianin to rozciagajcie ja odrobine podczas szycia dzieki temu zmniejszycie ryzyko "trzaskania" nici na szwach.

3. Wykrojony rekaw skladamy na pol prawa strona do prawej i teraz mamy dwie mozliwosci:
a) rozcinamy rekaw i wkladamy tasme z pomponami pomiedzy jedna warstwe a druga, zszywamy  warstwy i obrzucamy szew lub,
b) moj faworyt :D zalamujemy rekaw przez srodek i wsuwamy w zalamanie tasme, przypinamy szpileczkami i zaszywamy tasme w powstalym tunelu. 




4. Zszywamy i obrzucamy ramiona.

5. Wszywamy rekawy ukladajac miejsce wszycia naszych pomponow na linii szwu ramieniowego.

6. Zszywamy jednym szwem rekawy i boki naszej bluzki. Analogicznie jak tu -> punkt 12-13. Obrzucamy powstale szwy.

7. Obrzucamy dol bluzki.

8. Na dole bluzki wszywamy lub wciagamy we wczesniej przygotowany tunel gume o dlugosci naszego obwodu bioder minus  3-5 cm w zaleznosci od rozciagliwosci gumy.

9.  Podkladamy rekawy na okolo 5 cm zawijajac brzeg podlozenia do srodka bluzki (czyli po wykonczeniu podlozenie bedzie mialo ok 4 cm). Biorac pod uwage fakture dzianinki zrobilam to recznie.

10. Wykonczamy podkroj szyi. W przypadku mojej dzianiny mozliwe bylo zawiniecie brzegu 2 razy, co tez zrobilam i rowniez podlozylam go recznie. Oczywicie jezeli ten sposob nie jest mozliwy w Twojej dzianince, mozesz sprobowac wykonczyc dekolt paskiem dzianiny o szerokosci ok 2.5 - 3 cm i dlugosci rownej podkrojowi szyi + dodatek na szwy. Niebawem pokaze jak zrobilam to w bluzce z elastycznej koronki.

UWAGA - zanim zdecydujesz sie na dodatki z punktu 11 sprawdz wytrzymalosc dzianiny, tj. na skrawku sprobuj wykonac wzor, ktorym chcesz wykonczyc swoj dekolt, sprawdz czy po przeciagnieciu wloczki nie zaczynaja leciec oczka! Jezeli tak to oczywiscie odradzam w calosci punkt 11.

11. Dodatkowo zrobilam petelke na kciuk aby moje mega dlugie rekawy nie zjezdzaly mi na nadgarstki gdy bywa chlodniej :) i obszylam dekolt ta sama wloczka, z ktorej zrobilam petelki. Dzieki temu na pewno dekolt nie bedzie mi sie "rozwlekal".









...i w zasadzie to byloby na tyle :)




poniedziałek, 10 grudnia 2012

"Cos" z zimowym akcentem uwazam za zakonczone :)

Moje "cos" to oversize z zimowym pomponiastym akcentem i mega dlugimi rekawami (uwielbiam takie). Na dole rekawow zrobilam dodatkowo specjalne petelki zakladane na kciuki aby rekawy nie zjezdzaly na nadgarstki. Ponizej przedstawiam mojego cudaka w stylizacji z odrobine szalonym szaliczkiem :).
W wolnej chwili postaram sie napisac jak uszylam moje "cos".






czwartek, 6 grudnia 2012

...mam plan na "cos" z zimowym akcentem :D

Kupilam taka oto dzianinke. Zamierzam uszyc z niej tym razem "cos" dla siebie, "cos" z zimowym akcentem , ktorym beda biale pomponiki :) ...ale to za chwile bo teraz kuchnia wzywa :D



poniedziałek, 3 grudnia 2012

Tutorial: Sukieneczka z dlugim rekawem - Burda 9/2012 Model 151/152

Oto kolejna sukienunia, ktora powstala na podstawie tego samego wykroju z Burdy co poprzednia (tj. 9/2012, model 152), zmienilam w niej tylko rekaw, wykorzystujac ten z modelu 151.
Co sadzicie o efekcie koncowym :)?

Zgodnie ze wczesniejsza zapowiedzia ponizej zamieszczam "krok po kroku" tj. jak uszyc sukienke i sie specjalnie nie przepracowac czyli szyc a nie pruc ! :D




Na wstepie powiem, ze nie lubie fastrygowac natomiast nagminnie uzywam szpilek, jezeli nie czujesz sie dosc pewnie po prostu zastap je fastryga.
ps. z gory przepraszam za brak polskich znaczkow

No dobrze - zaczynamy.

Zakladam, ze masz juz skopiowane wykroje i przystepujesz do krojenia :)

KROJENIE
1. Podczas krojenia sukienki nacinam (NIE WYCINAM :)) na brzegach elementu punkty, w ktorych maja znajdowac sie zakladki, miejsca zaszewek oraz koniecznie punkty kontrolne na rekawach i podkrojach pach (na wykroju widoczne generalnie jako poprzeczne kreseczki do linii brzegowej elementu). Wierzcie mi takie 3 milimetrowe naciecie znacznie ulatwia prace :). Nie musisz sie pozniej zastanawiac, np. ktora strona to przod rekawa.

PRZYGOTOWANIE DOLNEJ CZESCI SUKIENKI czyli w moim jezyku spodnicy.
2. Spinam zakladki w spodnicy, ktore po wlasciwym upieciu utworza kontrafaldy. Nastepnie przeszywam je brzegiem. Dzieki temu podczas przyszywania do spodnicy gornych elementow, kontrafaldy nie beda sie rozchodzic.


PRZYGOTOWANIE GORNEJ CZESCI SUKIENKI
3. Zszywam zaszewki w gornej czesci przodu i tylu.

LACZENIE GORNEJ I DOLNEJ CZESCI SUKIENKI.
4. Zszywam gorna czesc przodu z dolna czescia przodu i analogicznie gorne czesci tylu  z dolnymi czesciami tylu. W zwiazku z tym, ze zawsze spodnicy jest wiecej  - UWAGA - szyje po gornych czesciach przodu i tylu (nie po spodnicy) wtedy maszyna ladnie wda nam nadmiar tkaniny.



5. Obrzucam powstale szwy. Dodatkowo obrzucam srodek tylu w tylnych czesciach sukienki .

WSZYCIE ZAMKA
6. Teraz zajmiemy sie zamkiem. W tym celu zszywam srodek tylu okolo 1.5 cm szwem zostawiajac miejsce na zamek. Przyjmuje zasade, ze miejsce na zamek powinno byc od niego krotsze okolo 5 cm.


7. Kolejny krok to wszycie zamka. Co do sposobow wszywania rozpisywac sie nie bede bo na ten temat znajdziecie w necie mase artykulow. Ja osobiscie preferuje zamki kryte (niewidoczne), uzywam do nich stopki dolaczonej do mojego Brothera. Ustawiam ja tak aby odchylala odrobine zabki zamka.


Jezeli zamek jest zbyt dlugi to go mocuje na zadanej wysokosci i ucinam. Mocowanie ma oczywiscie zapobiec przed rozdzieleniem sie zamka w odcietym miejscu. Po wszyciu zamka sukienka powinna wygladac mniej wiecej tak :) :



KOLNIERZYK
8. Kolejnym etapem jest kolnierzyk, z ktorym jest najwecej zabawy. W mojej sukience przyszylam go recznie.
Ale od poczatku :) Kolnierzyka nie ma w wykroju Burdy. Do przygotowania go nalezy wykorzystac wykroj gornej czesci przodu sukienki. Odrysowalam wiec podkroj szyi i ramionka. Co do ksztaltu to ja wybralam BEBE ale nic nie stoi na przeszkodzie byscie zrobily taki jak wam sie podoba :) Pamietajcie jedynie o dodaniu 1 cm na szwy. Aaaaaa i wytnijcie go tak aby byl wezszy od szwow ramieniowych o jakies 1.2 cm w ten sposob zostawicie sobie miejsce na wszycie rekawow.


9. Ukladam kolnierzyk, przypinam i przyszywam go wzdluz brzegow (tu jeszcze maszynowo) do spodniej warstwy (czyli do sukienki :))
10. Nastepnie na brzegu kolnierzyka ukladam tasme, bardzo dokladnie ja upinam i recznie przyszywam wzdluz gornego i dolnego brzegu do sukienki. Robie to recznie ze wzgledu na zbyt duzy nadmiar tasmy na lukach.


LACZENIE GLOWNYCH ELEMENTOW SUKIENKI
11. Uf.. Mam juz gotowy przod i tyl sukienki wiec czas na zlozenie puzzli  :) zatem zszywam ramiona i obrzucam szwy.


12. Przypinam rekawy do pachy (zwracam szczegolna uwage na naciete przeze mnie punkty kontrolne na rekawie i paszce, ktore musza sie stykac) i wszywam je szyjac - UWAGA - po sukience (nie po rekawach) aby znow maszyna wdala mi nadmiar tkaniny, nastepnie obrzucam szwy ramion i dolu rekawa.


Po wszyciu rekawow powinno wygladac to mniej wiecej tak:


13. Zszywam jednym szwem boki sukienki i rekawy. Nalezy zwrocic tu uwage aby ladnie polaczyc mijajace sie szwy pachy i karczkow.


WYKONCZENIE
14. W zasadzie mam juz wreszcie cos, co przypomina sukienke ale przed nami jeszcze jedna z najwazniejszych rzeczy - wykonczenie. Wykonczenie w zasadzie jest tak samo pracochlonne jak to, co do tej pory zrobilam.
No dobrze ale do rzeczy.
Zaczynam od wykonczenia podkroju szyi. Do oblozen przyklejam fizeline, zszywam przednia czesc z tylnia i owerlokuje caly zewnetrzny luk wraz z boczkami. Oblozenie przypinam i przyszywam do podkroju szyi zaczynajac szycie wzdluz zamka. Nastepnie wzdluz powstalego szwu nacinam caly podkroj szyi aby po odwroceniu oblozenia tkanina nie ciagnela przy dekolcie oraz scinam rogi przy zamku uprzednio upewniajac sie, ze oblozenie przyszylam na tej samej wysokosci z kazdej strony zamka.


15. Pora na kolejna sztuczke, ktora ulatwi mi ladne ulozenie dekoltu a mianowicie przekladam szew dekoltu na strone oblozenia i stebnuje od miejsca gdzie uda mi sie podejsc maszyna tj. okolo 3 cm od zamka konczac z drugiej strony rowniez okolo 3 cm od zamka :)



16. Przekladam oblozenie do srodka sukienki i ukladam dekolt upinajac go szpilkami. Rogi przy zamku najczesciej delikatnie wypycham nozyczkami.


17. Bardzo delikatnie przeprasowuje uchwycona szpilkami forme dekoltu (delikatnie poniewaz bardzo czesto zdarza sie, ze na tkaninie lubia zostac slady po szpilkach). Wypinam szpilki i doprasowuje dekolt. Nastepnie od spodu na wysokosci ramion przylapuje po obu stronach oblozenie do sukienkienki (aby sie nie wywijalo na wierzch)  i przyszywam haftke nad zamkiem.

18. Obrzucam dol sukienki i podkladam recznie na okolo 2 cm, analogicznie podkladam rekawy.

19. Na szydelku z nitki zlozonej okolo 6 razy robie 2 lancuszki po okolo 10-11 oczek. Beda to moje szlufki.


20. Szlufki przyszywam do sukienki na bocznych szwach wykorzystujac nitki, ktore zostawilam po obu stronach lancuszka.


21. Ucinam do oczekiwanej dlugosci pasek wyszperany w szafie, mocuje koniec aby sie nie prul i wciagam w moje szlufki :)


Na koniec dodam, ze warto prasowac uszyte elementy na biezaco o czym juz nie pisalam ale to chyba oczywiste :)


Oto efekt na modelce :)



niedziela, 2 grudnia 2012

Sukieneczka dla mojej niuni :)

W zwiazku z tym, ze poczulam sie lekko zmeczona ponizszymi projekcikami postanowilam zrelaksowac sie szyjac troszke dla mojej niuni :) Pierwsza sukieneczke uszylam z resztki fioletowej, gniecionej tafty (i odrobiny tiulu), ktora zostala mi po poprzednich projektach. Wykorzystalam do niej wykroj z Burdy 9/2012, model 152. Oto efekt:



Kolejna sukieneczka powstala z:


Jednak wiecej o niej w kolejnym poscie, do ktorego zalacze rowniez tutorial :)

Zestawy/Sukienki w stylu wiktorianskim

Przez kilka ostatnich tygodni pracowalam generalnie nad 3 projektami. Pochlonely one duzo czasu, tkanin i dodatkow :D Zobaczcie prosze efekty.














Poza tym powstaly jeszcze mniejsze "uszytki":





Uf :)


W zwiazku z tym, ze poczulam potrzebe relaksu, a zblizaja sie swieta zajelam sie szyciem ciuszkow bardziej uzytkowych o czym juz niebawem w kolejnych postach :)