czwartek, 6 czerwca 2013

Szara z "papierowej" tafty :)

Napisalam z "papierowej" bo material trzyma forme jak papier tylko nie pozostaja na nim zagniecenia po wygladzeniu :) - taka dziwak-tkanina.
Spodniczka oczywiscie z "kuperkiem" i dodatkowo podciaganym przodem.



Tu z poduszka (bustle pad)..





..i bez poduszki.


5 komentarzy:

  1. ja jak zwykle pod mega wrażeniem jestem jak do Ciebie zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to sa spódnice z czasów kiedy miałam sie urodzic, fajnie, że chociaż popatrzę na takie cudo.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. tył wygląda rewelacyjnie. Nie przemawia do mnie jednak ten czarny przód... ale całokształt generalnie super!

    OdpowiedzUsuń