sobota, 15 czerwca 2013

PRLu wspomnien czar :) - Sukienunia z bistoru

Na ostatnich ekspresowych zakupach nie obeszlo sie - jak zwykle zreszta - bez nieplanowanych :). Nabylam tkaninke, do zludzenia przypominajaca ulubiony w czasach PRL bistorek - no nie moglam sie oprzec ;p
Material szyje sie bardzo fajnie, jak na bistorek przystalo wcale sie nie gniecie i nosi sie tez swietnie - juz zdazylam przetestowac. Powstala z niego sukienunia, do ktorej wykorzystalam wykroj pamietajacy prawdopodobnie lata 60. :) 








7 komentarzy:

  1. Czyli wszystko idealne gra!
    Dla mnie podstawa to niegniecenie się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna jest ta sukienka, no i kolor i wzór ma super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach te czasy bistoru.... to byl taki szal!
    Wspaniala sukienka! I moj ulubiony niebieski...
    Ciekawe jak sie bedzie nosic?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie i fantastyczne rzeczy szyjesz! Będę zaglądać częściej :-) Pozdrawienia z Paragwaju!

    OdpowiedzUsuń